27/09/22
"Najsilniejszy i największy bojownik światła tej ziemi, Władimir Putin. Wysyłamy mu wielkie wsparcie, wielką miłość, bo ten obrońca ludzkości i miłości walczy w imię światła. W imię złotego wieku. Taki mam przekaz od sił federacji galaktycznej, od plejawian i wszelkich istot światła i miłości. Władimir Putin postanowił dopaść ukryte bazy w podziemiach Ukrainy, gdzie są więzione dzieci, mordowane na krew, gwałcone, są porywani ludzie. Tam się ulokowali, właśnie głównie na Ukrainie pod ziemiami reptilianie i wszyscy inni, którzy żywią się ciemnością" - to jedne z wielu treści, jakie publikuje Andrzej K., samozwańczy internetowy guru.
 
Groteskowe? Absurdalne? Nie dla jego zwolenników, których przyciąga opowieścią o "miłości", nazywa siebie "wojownikiem światła". Jednocześnie za wrogów uważa Żydów, masonów i... reptilian.
 
Wydaje się, że to nieszkodliwy bełkot, ale każde pranie mózgów bywa niebezpieczne. Tym bardziej, że Andrzej K. wykorzystuje w swoich nagraniach 11-letnią dzisiaj córkę. Jak sam przyznaje w najnowszym nagraniu - sprawą zajął się sąd rodzinny, a sam Andrzej K. trafił do aresztu.
 
Skąd się wziął Andrzej K.? Od lat reklamuje siebie jako model i fotomodel, można w sieci znaleźć jego zdjęcia. Próbował zaistnieć jako "osobowość telewizyjna", brał udział w castingach do programów, jednak bez powodzenia. Założył z żoną studio fotografii ślubnej (sądząc po jakości zdjęć i dawno nieuaktualnionej stronie raczej bez sukcesów) oraz cukiernię w Krakowie.
 
Wreszcie odkrył media społecznościowe i postanowił zaistnieć jako guru bliżej nieokreślonego ruchu parareligijnego. Miesza się w nim wszystko, poczynając od "aniołów", odmieniane przez wszystkie przypadki "światłości", aż po masonów, reptilian, siły federacji galaktycznej i Atlantydę.
 
Mimo groteskowości jego działań znajduje zwolenników. Nie on pierwszy. Patrząc z zewnątrz moglibyśmy się podobnie dziwić nad fenomenem "kamratów", czy ludźmi wierzącymi w bzdury Czujnego. Każdy z nich jest na swój sposób niebezpieczny.

Samozwańczy guru skazany na 3500 zł grzywny

znajdź nas na: